Szwedzki producent pojazdów elektrycznych zaprezentował w ubiegły weekend na wystawie IAA Mobility w Monachium zupełnie nową koncepcję „elektrycznego supersamochodu” o nazwie Synergy. Stylowy pojazd charakteryzuje się odważnym wyglądem, który łączy w sobie prace trzech zwycięzców najnowszego konkursu studenckiego na projekt firmy.
Polestar Synergy to model w skali 1:1, który wygląda jak skrzyżowanie statku kosmicznego i samochodu wyścigowego. Jego futurystyczny wygląd zewnętrzny – wymyślony przez paryskich projektantów Devashisha Deshmukha i Swapnila Desai – obejmuje przedni pas przypominający głowę rekina młota, gigantyczne błotniki nad obydwoma zestawami kół i zintegrowany tylny błotnik. Mający blisko 5 m długości, nisko zawieszony pojazd elektryczny nie przypomina niczego innego w obecnej ofercie marki, choć nadal obecne są pewne znajome elementy konstrukcyjne, takie jak cienkie jak brzytwa reflektory i rzeźbione linie.
Kabina konceptu, będąca dziełem chińskiego projektanta wnętrz Yingxiang Li w równym stopniu odbiega od normy jak jego nadwozie. Szklana osłona kokpitu otwiera się, odsłaniając jednomiejscowe wnętrze, które wygląda jak opływowa wersja wnętrza X-Winga z Gwiezdnych Wojen. Układ jezdny ma być zorientowany na osiągi i ma dać kierowcom poczucie „pływającego komfortu i kontroli”.
Niestety Synergy to jedynie koncepcja projektowa, więc nie są dostępne żadne szczegóły techniczne poza tym, że pojazd jest w pełni elektryczny. Bazując jednak na wcześniejszych koncepcjach marki, można by pomyśleć, że będzie on napędzany przynajmniej dwusilnikowym układem napędowym. Konfiguracja najnowszego modelu marki roadstera Polestar 6 obejmuje konfigurację dwusilnikową, która generuje 884 konie.
Polestar wykazał chęć wprowadzenia wcześniejszych koncepcji do produkcji, ale Synergy to jedynie studium projektowe i dlatego jest mało prawdopodobne, aby kiedykolwiek trafił do produkcji.