Byli już w historii świata gastronomi ludzie, którzy próbowali zjeść w każdej restauracji wyróżnionej gwiazdką Michelin, ale żaden z nich nigdy nie dał rady zjeść tyle w ciągu dnia co Eric Finkelstein. I zajęło mu to 11 godzin.
Ten nieustraszony miłośnik restauracji (a zawodowo konsultant IT) niedawno ustanowił nowy rekord Guinnessa w jedzeniu w restauracjach z największą liczbą gwiazdek Michelin w ciągu jednego dnia, donosi Food & Wine w ostatnim wydaniu. 26 października odwiedził 18 różnych miejsc w Nowym Jorku, we wszystkich ciesząc się w miarę szybkim posiłkiem. W sumie zajęło mu to 11 godzin, a kosztowało 494 dolarów (nie licząc podatku ani 30-procentowego napiwku, który zostawił w każdej restauracji).
Finkelstein po raz pierwszy zaczął myśleć o takim wyzwaniu gastronomicznym po tym, jak dołączył do grupy związanej z jedzeniem na Discordzie. „Uwielbiałem ten pomysł” – powiedział Guinnessowi. „Połączyło to moje zamiłowanie do jedzenia ciekawych potraw, pracy nad listą najlepszych miejsc i… czymś głupim”. Ale przedsięwzięcie wymagało dość zaawansowanego planowania.
Najpierw Finkelstein skontaktował się z ponad 80 nowojorskimi restauracjami nagrodzonymi gwiazdkami Michelin, starając się w każdej z nich znaleźć upragniony stolik. Otrzymał odpowiedź tylko od 10 osób, a zanim miał zastrzeżenia, cztery z nich straciły już gwiazdki Michelin. Więc Finkelstein musiał zacząć planowanie bicia rekordu od nowa. W końcu wymyślił swoją listę 18 przystanków: z 4 dwugwiazdkowymi restauracjami Michelin i 14 jednogwiazdkowymi.
Aby rozpocząć swoją podróż Finkelstein zjadł obiad w Le Pavillon tam zamówił grillowaną sałatkę z awokado z jagodami i samopszą, zwęglonym jarmużem i sosem jogurtowo-zielonej bogini. Następnie pojawiła się śmietanka nowojorskiej sceny kulinarnej: Aquavit, Bâtard, Casa Mono, Caviar Russe, Cote, Francie, Gramercy Tavern, Jungsik, Le Coucou , Momofuku Ko, the Modern, the Musket Room, Oiji Mi, Red Paper Clip, Tuome i Zakrystii. Na deser Finkelstein zawinął chawanmushi z unii i kawiorem od Nody. (Jego trzema ulubionymi daniami były fluke crudo Casa Mono, mortadela z kaczki Francie i brioche).
Aby zmieścić wszystkie swoje rozkosze smakowe Finkelstein utrzymywał tempo w każdej restauracji. Wiemy, że jedzeniem powinno się rozkoszować, ale wszystko jest dozwolone w imię pogoni za rekordem świata. „Zamieniając restauracje nagrodzone gwiazdkami Michelin w fast foody, sprzeciwiasz się duchowi tego, co robią” – powiedział New York Post w czasie swojej misji.
Nagrodzona gwiazdką Michelin restauracja w tempie McDonald’s? Nie jest to idealne, ale Finkelstein pokazuje nam, że jest to możliwe.