„Uwielbiam ten samochód. Jest bardziej udany niż moje dzieło” – oświadczył Andy Warhol, gdy szerokimi pociągnięciami pędzla odmienił wygląd BMW M1. Stworzenie artystycznej wersji BMW, która dołączyła do kolekcji BMW Art Car jako czwarty eksponat, zajęło artyście niecałe pół godziny. Od tamtej chwili minęło już 40 lat, lecz entuzjazm dla tego wyjątkowego samochodu sportowego z centralnie umieszczonym silnikiem wcale nie słabnie.
Andy Warhol, kultowy amerykański przedstawiciel popartu, który cieszył się już wówczas światową sławą, dzielił pasję z wieloma ówczesnymi entuzjastami motoryzacji. Fascynacja unikatowym egzemplarzem BMW M1 stworzonym przez Warhola nie tylko nie przemija, ale rośnie. Wielu fanów wręcz uważa warholowskie BMW M1 Art Car za perłę kolekcji. Nic więc dziwnego, że monachijski fotograf motoryzacyjny Stephan Bauer, wybierając swój wymarzony temat sesji zdjęciowej, spontanicznie zdecydował się na BMW M1 w artystycznej wizji Andy’ego Warhola. W ubiegłym roku 29-letni fotograf wygrał konkurs „Shootout 2018” zorganizowany w mediach społecznościowych przez BMW Group Classic. Nagrodą była realizacja ekskluzywnej sesji zdjęciowej z BMW Art Car Numer Cztery w roli głównej. Efektem tego przedsięwzięcia jest seria fotografii, która upamiętnia 40. urodziny BMW M1 w wersji Warhola. Zdjęcia pozwalają spojrzeć na jeden z najbardziej legendarnych pojazdów w historii BMW z całkiem nowej perspektywy.
W konkursie „Shootout 2018”, zorganizowanym w serwisie społecznościowym Instagram, wzięło udział pięciu artystów fotografików, którzy zgłosili swoje najlepsze zdjęcia ze świata klasycznych samochodów BMW. Na potrzeby realizacji projektu BMW Group Classic połączyło siły z BMW Culture, BMW Motorsport, BMW M GmbH i oddziałami BMW w kilku krajach. Projekt zwrócił uwagę młodych grup docelowych na liczne sukcesy w sportach motorowych i rekordach ustanowionych przez pojazdy i silniki BMW na przestrzeni ostatnich 100 lat. Nagrodą była emocjonująca sesja zdjęciowa prezentująca wybrany pojazd z bogatej kolekcji BMW Group Classic. Wybór zwycięzcy konkursu padł na BMW M1 w potężnej wersji wyścigowej o mocy 470 KM, wyprodukowanej zgodnie z przepisami grupy 4. 40 lat temu ten wyjątkowy pojazd nie tylko zaliczył udany sportowy debiut w serii Procar, ale także trwale zapisał się w historii popartu.
W scenerii starego budynku przemysłowego w Kolonii Stephan Butler stworzył efektowny kontrast między pomalowanym w jaskrawe kolory artystycznym BMW a posępną szarością opuszczonej fabryki. Z kolei podczas sesji plenerowej fotograf pokazał BMW M1 Art Car skąpane w mistycznej atmosferze uzyskanej dzięki laserowym światłom. W obu tych inscenizacjach BMW Art Car zaprezentowało się z całkiem nowej – choć perfekcyjnej w każdym calu – perspektywy. Efekty sesji opublikowano na fanpage’u BMW Group Classic w serwisie Facebook oraz na profilu BMW Group Classic w serwisie Instagram.
BMW Art Car w wersji Andy’ego Warhola okazało się wymarzonym tematem niedawnej sesji zdjęciowej zrealizowanej w Kolonii. Co ciekawe, podczas tworzenia dzieła sam Warhol sprawił spory kłopot fotografom. 40 lat temu ledwo udało się rozstawić aparaty, gdy Warhol skończył ozdabianie karoserii wzorem w kolorach tęczy. Jak wyjaśnił później artysta, tak szybkie tempo pracy miało odzwierciedlać jej cel: „Chciałem pokazać prędkość. Gdy pojazd porusza się bardzo szybko, wszystkie linie i barwy ulegają rozmyciu”.
Niedługo po ostatnim pociągnięciu pędzlem BMW M1 w wersji Warhola pokazało, jak imponującą prędkość może rozwinąć dzieło sztuki. W czerwcu 1979 roku BMW M1 z numerem startowym 76 wzięło udział w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Za kierownicą zasiedli niemiecki kierowca Manfred Winkelhock oraz Francuzi Hervé Poulain i Marcel Mignot. BMW M1 Art Car zajęło drugie miejsce w klasie i szóste miejsce w klasyfikacji generalnej.