Władimir Putin szalał na swoim wiecu poparcia w Moskwie i przechwalał się, że walczy o „uniwersalne wartości” wszystkich dzisiejszych Rosjan, nosząc markową kurtkę za prawie 60 000 złotych, podczas gdy jego obywatele stoją w obliczu powrotu sowieckiej biedy, a większość mieszkańców rosji nie ma nawet toalety, nie mówiąc o bieżącej wodzie w kranie.
Przywódca wygłosił porywające przemówienie do dziesiątek tysięcy „fanów” na moskiewskim stadionie Łużniki, gdzie pochwalił sukces swojej „specjalnej operacji wojskowej”, podczas której zbombardowano szpitale, szkoły i domy. Zabijając tysiąc niewinnych obywateli Ukrainy, także dzieci.
69-letni zbrodniarz wojenny, a jednocześnie prezydent federacji rosyjskiej założył kurtkę Loro Piana wartą prawie 1,5 miliona rosyjskich rubli, co odpowiada około 58 000 złotych!
W 2021 r. średnia roczna pensja rosjanina wynosiła 678 000 rubli, czyli mniej niż połowa ceny kurtki Putina.
Teraz przeciętny mieszkaniec rosji jest w jeszcze gorszym stanie finansowym, a gospodarka tego kraju rozpada się pod ciężarem zachodnich sankcji.
Wiele zachodnich sieci handlowych zamknęło swoje podwoje w Rosji, ale Putin wciąż był w stanie zdobyć luksusowy włoski płaszcz, gdy gospodarka kraju załamała się do rekordowo niskiego poziomu po jego bandyckiej inwazji na Ukrainę.
Roczna inflacja w Rosji przyspieszyła do 12,54 procent od marca, co ma wpłynąć na poziom życia pod rządami Putina, która dla zwykłego obywatela niewiele się zmieniły od początku zasiadania Putina na krześle prezydenta i w dalszym ciągu 20% mieszkańców Rosji marzy o dostępie do kanalizacji.
Julia Shimelevich, 55-letnia francuska korepetytorka w Moskwie, powiedziała po nałożeniu zachodnich sankcji: „Moje życie już się zawaliło„.
„Wszystkie luksusy, do których przyzwyczailiśmy się w ostatnich latach – importowane produkty i ubrania – to już przeszłość”.
„Najtrudniejsze nie będzie zaciskanie pasa… ale rozłąka z synem i poczucie winy przed całym światem”.
Putin sprzedał swoim obywatelom śpiewkę, iż sankcje gospodarcze są szansą dla Rosji na produkcję własnych towarów…
Podczas przemówienia kilka dni temu, Putin nadal rozpowszechniał obalane twierdzenia o przyczynach wybuchu wojny i szykanował fałszywą narrację o „sukcesie” rosyjskiego pola bitwy.
Rosyjski bandyta wyszedł na scenę, by przemówić do tłumu machającego rosyjskimi flagami narodowymi i transparentami oznaczonymi literą „Z”, która stała się silnym symbolem inwazji.
Putin, który zwołał wiec z okazji rocznicy ostatniego ataku na Ukrainę w celu aneksji Krymu, mówił o dzieleniu „wspólnego losu” z Krymami, o „denazyfikacji” regionu w 2014 roku oraz o „odwadze” żołnierzy walczących obecnie na Ukrainie. Spotkał się z okrzykami „Rosja, Rosja, Rosja”.
Przemawiając przed transparentami z napisami „Za świat bez nazizmu” i „Za rosję” – z pogrubioną literą „Z” – powiedział: „Sewastopol [stolica Krymu] postąpił słusznie, wznosząc barierę dla neonazistów i radykałów, co już podobno dzieje się na innych terytoriach.„
„[Ludzie] Donbasu również się z tym nie zgadzali i od razu zorganizowali operacje wojskowe przeciwko [nazistom]. Byli otoczeni i ostrzelani z dział, Ukraińcy skierowali na nich naloty. Nazywa się to ludobójstwem” – powiedział, powtarzając swoje szeroko obalane usprawiedliwienie ataku.
Putin pochwalił następnie żołnierzy biorących udział w jego „operacji specjalnej”, którzy, jak powiedział, walczą o „uniwersalne wartości” wszystkich Rosjan. Słowa „nie porzucamy własnych” pojawiły się na ekranach wokół stadionu. Parafrazując Biblię, powiedział: „Nie ma większej miłości niż oddanie duszy za przyjaciół.„