Jak daleko posunąłbyś się, żeby znaleźć miłość swojego życia? Okazuje się, że wystarczy lokalny supermarket, jeśli jesteś singlem w Hiszpanii.
W ostatnich tygodniach pewien viralowy trend szturmem opanował internet — a dokładniej hiszpańskie supermarkety Mercadona. Do stworzenia tego zamieszania wystarczyło kilka ananasów.
Nowy trend ogarnia społeczność singli w Hiszpanii. Pędzą do różnych lokalizacji sklepu Mercadona (jest ich około 1630) między 19:00 a 20:00. Następnie biorą ananasa z alejki ze świeżymi owocami i wkładają go do góry nogami do swoich wózków sklepowych, rzekomo jako sygnał, że szukają miłości.
Choć może się to wydawać absurdalne, trend spopularyzowany na TikToku sprawił, że Hiszpanie tłumnie udali się do supermarketów i dodali ananasy do swoich koszyków — niezależnie od tego, czy chcieli je kupić, czy nie.
Aktorka Vivy Lin udostępniła na TikToku film, na którym ona i jej znajoma jadą tramwajem do sklepu Mercadona w zeszłym miesiącu, bo jak stwierdziła autorka: „nadszedł czas na romans”.
@yosoyvivylin ¿Lo sabíais? 🤣🤣🤣🤣 // Muero con las cosas de mi @Carla Alarcón Román ♬ Quirky Suspenseful Indie-Comedy(1115050) – Kenji Ueda
Od tego czasu na platformie udostępniono wiele krótkich filmików, w tym jeden udostępniony przez fana, na którym widać parodię tego trendu w supermarkecie.
Przedstawiciel sklepów Mercadona powiedział mediom, że firma nie podsyca szaleństwa na TikToku i że nie jest to częścią żadnej strategii marketingowej.
Dlaczego ludzie zwracają się ku ananasom? Prawdopodobnie dlatego, że coraz więcej osób odwraca się od aplikacji randkowych.
Znalezienie drugiej połówki może wydawać się żmudnym zajęciem w każdej części świata. Aplikacje stały się skomplikowane w poszukiwaniach, pozostawiając ludzi tęskniących za bardziej bezpośrednim sposobem nawiązywania kontaktów.
Jeśli ludzie są gotowi podjąć duże wysiłki, korzystając z aplikacji takich jak Hinge, płatne subskrypcje mogą zapewnić użytkownikom większą widoczność. Aplikacja Raya, pozwala ludziom na dostęp do swojej aplikacji wyłącznie na zaproszenie.
Generacja Z i millenialsi coraz częściej porzucają aplikacje randkowe, nazywając je „pustkowiami”, które utrudniają znalezienie prawdziwych i wartościowych znajomości. Dlatego ludzie uciekają się do tradycyjnych sposobów znalezienia partnera, w tym znalezienia kogoś poprzez hobby, takie jak siłownia, a nawet w miejscu pracy.
Ponieważ minął już okres świetności aplikacji randkowych, trend ananasa do góry nogami w wózku w supermarkecie może być pierwszym z wielu. Czy okaże się sukcesem, to wciąż kwestia szczęścia.
„Myślę, że ludzie spędzają zbyt dużo czasu na rozmowach na aplikacji, to może być powód, dla którego się nudzą” – powiedział Fan, mieszkaniec Barcelony, który podchwycił ten trend, odwiedzając Mercadonę, w wywiadzie dla Washington Post.
„Na aplikacjach randkowych, na przykład na Tinderze, jeśli się dopasujesz, zaczynasz rozmawiać, ale być może nigdy nie spotkacie się osobiście. Ale jeśli zrobimy to w supermarkecie, możesz porozmawiać twarzą w twarz natychmiast”.