Ta olbrzymia suma to liczba, którą grupa Kering – właściciel Gucci, Saint Laurent i Bottega Veneta – osiągnęła w 2019 roku. Większość tej kwoty – dokładnie 10,42 miliarda dolarów – została wygenerowana przez samą markę Gucci, pomimo pojawienia się śmiertelnego koronawirusa pod koniec roku. Marża grupy po raz pierwszy przekroczyły próg 30 procent.
Moda jest wielkim biznesem, a Grupa Kering zbiła na tym koksy w wysokości 17,15 miliarda dolarów w 2019 roku.
W oświadczeniu dyrektor generalny Kering François-Henri Pinault, odniósł się do wirusa – który w ostatnim czasie pochłonął 1370 istnień ludzkich i zainfekował ponad 64 000 osób – i zobowiązał się wspierać Chińczyków.
„W trudnym okresie, przez który przechodzą Chiny, chcielibyśmy raz jeszcze wyrazić poparcie dla wszystkich naszych współpracowników i naszą solidarność z narodem chińskim” – powiedział Pinault. „Szczególnie niepewny okres, który panuje obecnie na rynku, nie podważa jednak fundamentów Kering na rynku luksusowym”.
Przeczytaj też:
- Audi rezygnuje z legendarnych pierścieni i startuje z nową marką!
- Gdzie się podziały miliardy z ETS? Raport NIK nie pozostawia złudzeń
- Donald Trump nowym prezydentem USA!
- Timex prezentuje zegarek Deepwater Reef 200 z tytanu
- Ogromny wzrost BYD pozostawia konkurencję w tyle
Kering jest jedną z kilku firm z branży modowej, która przekazuje darowizny na pomoc związaną ze śmiertelną chorobą. Chiny i otaczające je terytoria odgrywają kluczową rolę w długoterminowej strategii rozwoju Grupy Kering, więc nie jest zaskoczeniem, że CEO przekonuje, że Chiny są ważnym rynkiem zbytu dla dóbr luksusowych, zatem trudno się dziwić, że chcą wspierać Chińczyków gdy ci mają problem.
Jeśli chodzi o inne domy pod parasolem Keringa, nie podano pełnego podziału zysków każdej z marek. Raport firmy ujawnił jednak, że wzrost był różny dla różnych marek. Na przykład Bottega Veneta wydaje się najmniej rosnąć wśród zaprezentowanych marek, zwiększając przydchody jedynie o 2,2 procent rok do roku. Ta wiadomość jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę wirusowe podejście nowego dyrektora kreatywnego Daniela Lee do promowania marki.
Jeśli chodzi o przyszłą strategię Keringa, może to zależeć od szybkości walki z koronawirusem. Firma tymczasowo zamknęła połowę swoich sklepów w Chinach na czas nieokreślony. Biorąc pod uwagę, że Chiny stanowią ponad jedną trzecią sprzedaży luksusowych na całym świecie, można śmiało powiedzieć, że grupa luksusowa z niepokojem oczekuje kolejnych tygodni i postępów w walce z koronawirusem.