Obecnie nie brakuje szkockiej whisky single malt z domieszką sherry, ale niewiele destylarni oferuje lepszy stosunek jakości do ceny niż The GlenAllachie. Destylarnia przeszła cichą transformację pod okiem legendy whisky Billy’ego Walkera w ostatnich latach i zanurza się w rynku szlachetnych i rzadkich trunków ze swoim debiutanckim 35-letnim single maltem – najstarszym single maltem do tej pory.
Walker jest legendą w branży szkockiej whisky. Był odpowiedzialny za przekształcenie The GlenDronach w jedną z wiodących destylarni sherry w Szkocji, zanim sprzedał ją Brown-Forman wraz z BenRiach i Glenglassaugh za 430 mln USD.
Część z tego nieoczekiwanego zysku zainwestował ponownie, aby kupić The GlenAllachie w 2017 r., która do tej pory była przeciętną destylarnią, wykorzystywaną głównie w mieszankach firmy Pernod Ricard.
W ciągu zaledwie siedmiu lat The GlenAllachie znalazło się w centrum uwagi koneserów whisky i cieszy się szczególnym szacunkiem na wschodzących rynkach azjatyckich. Apogeum popularności zostało osiągnięte w 2022 roku, kiedy Billy Walker 50th Anniversary Series, whisky zaprojektowana, aby uczcić pięć dekad Walkera w branży, zaczęła być sprzedawana za 400% swojej wartości detalicznej w serwisach aukcyjnych. Znaczna część tego szumu od tego czasu ucichła wraz z resztą rynku wtórnego, ale lojalni klienci Walkera pozostali.
35-letnia whisky to jednak nowy test dla GlenAllachie. Po raz pierwszy od czasu przejęcia przez Walkera wyprodukowano coś całkowicie nowego. Butelka ma inny projekt niż zazwyczaj i jest dostarczana w dębowym pudełku.
W cenie 1950 dolarów jest to również najdroższa whisky jaką wyprodukował The GlenAllachie.
Firma koncentruje się przede wszystkim na jakości beczek. Z dumą stwierdza, że ich budżet na ten niezbędny element przy produkcji whisky wynosi około 3 mln dolarów rocznie – znaczną część całkowitego budżetu destylarni.
Walker miał w rękach tę 35-letnią whisky zaledwie przez siedem lat, ale w tym czasie miał wyraźny wpływ na smak, ponieważ przelewał ją do wysokiej jakości beczek. Były to trzy beczki Pedro Ximénez, jedną beczkę Oloroso i dwie beczki z dziewiczego dębu.
Jeszcze starsze whisky obecnie dojrzewają w beczkach, podobnie jak kolejne nadchodzące eksperymenty destylarni.