Kiedy myślisz o Ulysse Nardin, z pewnością przywołujesz sobie obraz odważnego jeśli chodzi o design zegarka. Być może wyobrażasz sobie ponadwymiarowy model nurkowy, czerpiący z wieloletniej historii morskich chronometrów marki lub całkowicie czarną wersję ich kultowego modelu Freak, który powstał z użyciem krzemu. Podczas tegorocznych Geneva Watch Days Ulysse Nardin przenosi swoją odważną estetykę na nowy poziom, skacząc na tęczową modę z dwoma modelami w pełnym spektrum kolorów.
Marka Ulysse Nardin była jednym z założycieli Geneva Watch Days, gdy impreza rozpoczęła się w 2020 roku. Tutaj zaprezentowała modele, w tym Sparkling Blast z 211 diamentami oraz kolekcję Blast Tourbillon, z których każdy ma całkowicie przezroczystą tarczę i dekiel odsłaniający mechanizm w pełnej krasie. Prześcignięcie samych siebie byłoby wyczynem, ale znowu, śmiałość to jedyny sposób w jaki Ulysse Nardin wie jak zaprojektować zegarek.
Nowy model Blast Tourbillon Rainbow łączy „klejnotową” oprawę Sparkling Blast i technologię tourbillon oryginalnego Blast Tourbillon. Podobnie jak debiutancki Blast, nowy Rainbow jest natychmiast rozpoznawalny ze względu na szkieletową tarczę „X”, potężną 45-milimetrową obudowę i mikrowirnik z platyny umieszczony na godzinie 12. Całość uzupełnia czarna tytanowa obudowa DLC i opcja wodoodpornego aksamitnego gumowego paska lub czarnego paska ze skóry aligatora. Czarny pasek tworzy idealne tło dla łącznie 50 rubinowych i szafirowych elementów, które pojawią się na ramce i indeksach. Wewnątrz znajdziesz mechanizm kalibru UN-172 z legendarną technologią krzemu marki, która rozciąga się na koło wychwytowe, kotwicę i sprężynę balansu.
Podczas gdy krzem stał się coraz bardziej rozpowszechniony w zegarmistrzostwie w ciągu ostatnich dwóch dekad, Ulysse Nardin był jednym z pierwszych, który zastosował ten materiał w swoim rewolucyjnym modelu Freak w 2001 roku. Zaczęli od używania go zamiast stali w dwóch kołach wychwytowych. W przypadku UN-172, automatycznego tourbillonu wywodzącego się z ręcznie nawijanego UN-171, zastosowanie krzemu wykracza poza koło wychwytowe i do sprężyny kotwiczącej i balansowej. Rezultatem jest pierwszy automatyczny mechanizm szkieletowy marki z funkcją tourbillonu.
Podobnie jak krzem, w ostatnich latach w zegarmistrzostwie coraz częściej stosuje się tęczową kolorystykę. To, co kiedyś było nowością w modelach takich jak Rolex Daytona, których tęczowe korzenie sięgają lat 80., jest teraz stosowane przez najbardziej prestiżowych zegarmistrzów na świecie. Zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku lat stało się jasne, że tęczowe zegarki to coś więcej niż tylko chwilowy trend. Nic więc dziwnego, że Ulysse Nardin, marka znana ze swojej odważnej estetyki, znalazła się wśród tych, którzy uczynili tęczę częścią swojej kolekcji.
Oprócz Blast Tourbillon Rainbow, Ulysse Nardin opiera się na swojej linii damskiej, trzymając się motywu tęczy dzięki Lady Diver Rainbow. Oferowany w kolorze czarnym lub białym, każdy ozdobiony 40 kamieniami osadzonymi na ramce, ten 39-milimetrowy zegarek sportowy jest dostępny w limitowanej liczbie 300 sztuk w cenie 13 600 USD. Blast Tourbillon Rainbow jest jeszcze bardziej ekskluzywny z limitowanym nakładem zaledwie 50 sztuk w cenie 89 700 USD.
Sprawdź stronę Ulysse Nardin, aby poznać wszystkie szczegóły.