Jedna z najbardziej luksusowych marek zegarków na świecie Rolex może nie być dostępny na rynku podczas nadchodzącego sezonu świątecznego. Niektóre modele zegarków Rolex mają okres oczekiwania dłuższy niż rok. Czas oczekiwania na modele profesjonalne wynosi od trzech do sześciu miesięcy, a nawet roku, co oznacza, że składając zamówienie teraz, zegarek najwcześniej odbierzemy w salonie za pół roku.
Rolex ze stali nierdzewnej, sportowy model Rolexa, modele profesjonalne – wszystkie kategorie borykają się z niedoborem na rynku w ostatnim czasie. Jednak niedobór tej luksusowej marki nie dotyczy tylko Polski. Cały świat boryka się z brakiem zegarków Rolex.
Tymczasem inne luksusowe marki premium nie borykają się z takimi problemami z dostępnością w Polsce i poza granicami kraju. Zegarki Rolex są obecnie trudne do znalezienia w punktach sprzedaży detalicznej u autoryzowanego dealera w Warszawie. Jednak braki w zaopatrzeniu tej luksusowej marki przypisuje się kilka powodów, takich jak wpływ epidemii koronawirusa i prozaiczny wzrost popytu.
Odwiedzając punkt sprzedaży autoryzowanego sprzedawcy zegarków Rolex w Warszawie, kierownik sklepu anonimowo powiedział, że możemy czekać nawet rok na określony model czasomierza. Autoryzowany dealer ma cztery sklepy w Warszawie, ale w żadnym salonie nie dostaniemy obecnie Rolexa „od ręki”. Nawet chcąc kupić Rolexa przez internet, to na oficjalnej polskiej stronie znajduje się informacja odnośnie ograniczonej dostępności.
Eksperci z branży twierdzą, że firma nie produkuje wyrobów masowo, po najgorszym okresie pandemii następuje wzrost popytu, którego firma nie jest w stanie zaspokoić.
Znawcy branży stwierdzają, że nastąpił wzrost popytu po erze covidu, co doprowadziło do niedoboru podaży. Mówią, że po prostu Rolex nie może wyprodukować tylu zegarków, ile wchłonąłby rynek. Jeśli jednak wymagania wzrosły – to tylko jeden powód, dla którego wzrosła również liczba osób, które mogą sobie pozwolić na luksusowe zegarki.
„Wszystkie modele Rolex są składane ręcznie i oczywiście podczas covidu miał miejsce kryzys pracowników pracujących w zakładach produkcyjnych, który mógł doprowadzić do takiego niedoboru dostaw” – powiedział kierownik sklepu Rolex, dodając, że ten niedobór nie ogranicza się tylko do Polski, ale cały świat ma ten sam problem. Zatem nawet jeśli pojedziemy do Londynu czy Nowego Jorku istnieje nikła szansa na kupno Rolexa w salonie.
„Nie mamy pojęcia, kiedy dostawy wrócą do poziomu jak sprzed pandemii, ale niedobór trwa na całym świecie. Marka nie była w stanie sprostać gwałtownemu wzrostowi popytu po pandemii, dlatego mamy do czynienia z takimi problemami. Jest pewne, że niedobór jest spowodowany wzrostem popytu” – powiedział kierownik autoryzowanego salonu.
Jeden komentarz
A w dubaju?????