Wszystko zaczęło się 14 lat temu, kiedy to przyszły jacht “Graceful” był transportowany drogą morską z Rosji do Niemiec. Wtedy nosił inną, roboczą nazwę – “Newbuilding Hull A7887” i składał się jedynie z wyprodukowanego w stoczni w Archangielsku kadłuba. To właśnie wtedy polski kapitan holownika otrzymał zadanie przetransportowania go do Hamburga, gdzie jacht miał zostać wyposażony.
Jacht “Graceful” i Polski kapitan
Jednak na wodach terytorialnych Norwegii pojawiły się problemy. Wysokości Lofotów, archipelagu na Morzu Norweskim u północno-zachodnich wybrzeży kraju, stalowe liny łączące holownik z kadłubem zerwały się. “Newbuilding Hull A7887” zaczął dryfować w kierunku lądu. Załoga próbowała go ratować, ale przez wysokie fale i silny wiatr trzeba było przerwać akcję. Holownik został skierowany do portu w Myre, a uszkodzony kadłub oparł się burtą o przybrzeżne kolumny skalne.
Spis treści
Uniewinnienie i apelacja
Polski kapitan został uniewinniony przez sąd pierwszej instancji, ale śledczy zaskarżyli tę decyzję. To samo zrobiła firma, która jest właścicielem jachtu. “Graceful” (obecnie noszący nazwę “Kosatka”) jest jednostką wartą ponad 100 milionów dolarów. Nieformalnie uważa się, że należy do samego prezydenta Rosji, Władimira Putina.
Władimir Putin jest właścicielem co najmniej dziewięciu jachtów, ale w oficjalnych rejestrach nie występuje. Firmy, do których oficjalnie należą jednostki, są w różny sposób powiązane z Putinem. Jedna z największych i najdroższych to właśnie “Kosatka”.
Luksusowy jacht wart jest 100 milionów dolarów. Na jego wyposażeniu znajdują się m.in. trzy opancerzone parasole(!) opracowane niegdyś dla prezydenta Francji oraz jest naszpikowany technologią.
Dramatyczne Przemiany
Wcześniej jacht nosił nazwę “Graceful”, ale zmieniono ją kilkanaście miesięcy temu. Miało to związek z tym, że w styczniu 2022 roku, tuż przed agresją na Ukrainę, ten luksusowy “jacht Putina”, w obawie przed sankcjami, został sprowadzony z Niemiec do Portu Kaliningrad w Królewcu. Ujawnili to współpracownicy Aleksieja Nawalnego.
Czy kapitan zostanie ukarany?