Balenciaga to jedna z topowych luksusowych marek, która usunęła swoje konto na platformie Twitter z prawie milionem obserwujących. Informację jako pierwszy potwierdził serwis Business of Fashion.
Odkąd najbogatszy człowiek świata – Elon Musk, sfinalizował przejęcie platformy Twitter za 44 miliardy dolarów, nastąpił chaos. Podczas gdy wiele marek wstrzymało wydatki na reklamę na Twitterze, Balenciaga jest pierwszą luksusową marką, która całkowicie zrezygnowała z Twittera jako formy komunikowania się z konsumentami.
Panowanie Muska naznaczone jest masowymi zwolnieniami, w tym osób odpowiedzialnych za moderację treści (stąd użycie słowa nigger na platformie wzrosło o ponad 500%). A ponieważ Musk miał obsesję na punkcie skarg ludzi, którzy mieli urazę do użytkowników posiadających oznaczenie potwierdzające weryfikacje w serwisie, postanowił wystawić te niebieskie piktogramy na sprzedaż. Każdy kto chce wydać ponad 8 dolarów miesięcznie, może uzyskać odznakę zweryfikowanego użytkownika, co spowodowało otwarcie wrót do podszywania się. Na stronie Twittera natychmiast pojawiła się fala fałszywych kont z niebieskimi piktogramami, z których niektóre parodiowały znane marki, doprowadzając np. do gwałtownego spadku kursu akcji tak jak w przypadku firmy Eli Lilly. Osoba, która założyła „lewe” konto w serwisie spowodowała, że akcje firmy spadły o ponad cztery procent, niwelując miliardową kapitalizację rynkową. Eli Lilly następnie wycofała swoje reklamy na Twitterze.
Groteskowe zachowanie Muska doprowadziło do zamieszania w firmie, ponieważ niektórzy zwolnieni pracownicy zostali poproszeni o… powrót na swoje stanowiska. Nowy dyrektor generalny zakończył również politykę, z której firma kiedyś szczyciła się oferowaniem jako benefit swoim pracownikom, czyli home office. Zamiast tego Musk zażądał, aby pracownicy pracowali w biurze i powiedział im, że powinni przygotować się na „trudne czasy, które nadejdą”.
„Droga przed nami jest żmudna i będzie wymagała intensywnej pracy, aby odnieść sukces” – napisał Musk w swoim przesłaniu do pracowników. W ciągu dwóch tygodni od przejęcia kontroli przez Muska ponad połowa pracowników i większość kadry kierowniczej została zwolniona lub opuściła firmę.
Balenciaga idzie w ślady celebrytów takich jak Shonda Rhimes i Gigi Hadid, które również odeszły od Twittera, a Hadid nazwał serwis „szambem nienawiści”.
Pozostaje czekać, aż inne marki i znane osoby dołączą do fali odejść z Twittera.