Brazylijska supermodelka Gisele Bündchen jest znana ze swojego ekologicznego podejście do życia, zasłynęła również w ostatnim czasie ze swojej autobiograficznej debiutanckiej książki o wymownym tytule Lessons: My Path to a Meaningful Life w której dzieli się mądrościami, które trafiły także do nowej kampanii reklamowej Dior Capture Totale.
W serii krótkich klipów, które składają się w manifest, który ma tworzyć ideę Dior Capture Totale, Gisele mówi o swoich lękach, które odczuwała w przeszłości, oraz o tym, jak zmiana stylu życia pomogła jej poradzić sobie i ostatecznie się ich pozbyć. „Kiedy miałem 20 lat, doświadczyłem ataków paniki i czułem, że mój świat jest coraz mniejszy” – mówi. „Zostałam więźniem w moim życiu. Wydaje mi się, że z zewnątrz mogałbym mieć wszystko, ale naprawdę czułam, że nie mogę oddychać.” – smutnie wspomina.
Spis treści
POŁĄCZENIE GISELE ZE „ŚWIATEM PRZYRODY”
Całująca się w słońcu Gisele głęboko wdycha bukiet świeżych kwiatów, dzieląc się szczegółami swojego silnego związku z naturą i żywiołami. „Kiedy chcę się odstresować, jestem na łonie natury” – wyjaśnia. „Mogę być w oceanie, mogę być w górach, mogę zdejmować buty i stawiać stopy na ziemi i po prostu czuć ziemię” – filozoficznie dodaje modelka.
Supermodelka wykonuje serię jogi i spogląda w kierunku kamery w malowniczym miejscu na klifie i zachęca widzów do „doświadczania natury w jej najpiękniejszym i najspokojniejszym miejscu”. Mówi, że jej rutyna do pielęgnacji skóry odzwierciedla przekonanie, że „energia kwiatów ma nieograniczoną moc”.
Aby to potwierdzić, Dior zastosował estetyczne zbliżenie na lilie wodne i nieskazitelną skórę modelki. Modelka i lilia wykonują swoją magię na ścieżce dźwiękowej z 2000 roku: All Saint, Pure Shores, którą słyszeliście w filmie The Beach.
Główną myślą przewodnią tej lekcji samoleczenia jest: piękno pochodzi z wnętrza. „Przyciąga nas tyle kierunków”, dzieli się Gisele. „Bardzo ważne jest, aby poświęcić chwilę na odłączenie się od tego wszystkiego. Chwila ze sobą, aby być ze sobą – nawet jeśli jest to 10 minut dziennie.”
Pytanie, czy ten 10-minutowy czas tylko dla nas obejmuje także użycie serum do twarzy Dior kosztującego prawie 1000 złotych – to pozostaje niestety bez odpowiedzi.
CZY DIOR CAPTURE TOTALE TO „ZIELONY” PRODUKT KOSMETYCZNY?
Opierając się na aktualnych trendzie wellness łączącym puste slogany uważności, zachodni entuzjazm medytacyjny zwieńczony jest niejasnymi komentarzami związanymi z przyrodą flirtującymi ze względami środowiskowymi, najnowsza reklama Dior jest przede wszystkim mistrzowskim ćwiczeniem marketingowym dla świadomego ekologicznie konsumenta.
Wylądowanie pośród plagi straszliwych katastrof ekologicznych, od australijskich niekontrolowanych pożarów buszu po topniejące pokrywy lodowe i dziesiątkowanie naszego oceanicznego życia, doprowadziło do rozmowy i zdominowało wiadomości o tym jak ważna jest ochrona klimatu. Nic dziwnego, że tego rodzaju praktyki są obecnie popularne wśród międzynarodowych gigantów, którzy starają się zwrócić uwagę millenialsów. Wystarczy obejrzeć każdą kampanię H&M Conscious reklamującą sukienki po 50 złotych.
Bez względu na to, jak są cnotliwe lub twierdzą, że wszystkie, serum i produkty kosmetyczne są w fantazyjnych opakowaniach, które w najlepszym wypadku są poddawane recyklingowi, a w najgorszym przypadku zrzucane do morza. Tektura w którą zapakowane są perfumy, serum i nawilżacze, przyczynia się do utraty 18 milionów akrów lasów każdego roku, jak twierdzi Zero Waste Week . To te same lasy, w których Gisele chodzi boso w ekstazie.
Czy Dior Capture Totale jest w ogóle produktem „green”? Oznacza to, że nie zawiera szkodliwych składników dla twojego zdrowia i naszego środowiska. Miejmy nadzieję. W końcu Gisele mówi „moja pielęgnacja skóry odzwierciedla to, w co wierzę”, wspominając o „zrównoważonym ogrodzie”, w którym kwiaty zebrane dla tego konkretnego serum marki Dior są „uprawiane na wolnym powietrzu”. Niestety, lista składników, które znaleźliśmy na tej stronie, zawiera zapach, który jest ogólnym terminem, który może ukryć do 200 składników, barwnika syntetycznego i alkoholu. Żaden z nich zwykle nie występuje w zielonych produktach kosmetycznych.