Wyobraź sobie, że budzisz się każdego ranka z widokiem na toskańską wieś , mieszkając w swoim domu w romantycznym włoskim regionie znanym z wytrawnego czerwonego wina, średniowiecznej architektury i niezwykle obfitych gajów oliwnych.
A teraz wyobraź sobie, że dostajesz za to pieniądze.
Toskańscy urzędnicy uruchomili program Residency in the Mountains w czerwcu. Stworzyli fundusz w wysokości 2,8 mln euro, czyli około 12 mln złotych, aby zachęcić ludzi do przeprowadzki na tereny wiejskie.
Fundusz, będący częścią wysiłków mających na celu stabilizację sytuacji demograficznej kraju, będzie wypłacał stypendia w wysokości od 10 000 do 30 000 euro osobom, które przeprowadzą się do Toskanii i tam się osiedlą.
„Celem programu jest wspieranie i zachęcanie do ponownego zaludnienia oraz rewitalizacji społeczno-ekonomicznej obszarów górskich, poprzez przeciwdziałanie marginalizacji tych obszarów” – możemy przeczytać na stronie internetowej programu.
Dotacje pokryją 50% kosztów renowacji domu w jednym z 76 toskańskich miast liczących mniej niż 5000 mieszkańców — w tym w San Casciano dei Bagni, znanym z basenów termalnych. Caprese Michelangelo, miejscu urodzenia renesansowego artysty znanego z namalowania sufitu Kaplicy Sykstyńskiej oraz na wyspie Capraia Isola.
Program jest otwarty dla Włochów, rezydentów Unii Europejskiej i obywateli spoza UE — pod warunkiem, że mają oni ustanowiony długoterminowy pobyt trwający nie krócej niż 10 lat. Kwalifikujący się wnioskodawcy muszą zobowiązać się do uczynienia nieruchomości toskańskiej swoim głównym domem.
Nabór do programu kończy się 27 lipca.
Włochy od lat eksperymentują z różnymi planami, aby przyciągnąć nowych mieszkańców do swoich regionów wiejskich. Badanie z 2016 r. opublikowane przez włoskie Ministerstwo Środowiska wykazało, że kraj, który ma najmniejszy odsetek dzieci poniżej 15 roku życia w Europie, zmaga się z kryzysem demograficznym tak znaczącym, że prawie 2500 miast było na skraju upadku i nie przetrwałoby dłużej niż 25 lat.
CNN podało w zeszłym roku, że w całym kraju jest ponad 6000 opuszczonych wiosek, które opustoszały z powodu migracji zarobkowej i klęsk żywiołowych.
W odpowiedzi na te problemy w 2018 r. nowym mieszkańcom Molise zaoferowano 27 500 dolarów za przeprowadzkę do opuszczonych miasteczek w górzystym regionie na wschodnim wybrzeżu kraju. W kolejnym roku urzędnicy w mieście Ollolai wystawili na sprzedaż 200 domów po 1 euro za sztukę.
Sycylia również stała się popularna, ponieważ oferowała domy za 1 euro, mimo że wymagały pilnego remontu, przyciągnęło rzesze ludzi, którzy ruszyli, aby wykupić opuszczone nieruchomości za cenę filiżanki espresso.
Na Sycylii obowiązywały limity czasowe na ukończenie napraw, urzędnicy wymagali od kupujących współpracy z konkretnymi wykonawcami w celu dokończenia prac, a koszty renowacji przekraczały 30 000 euro — jednak niektórzy kupujący uznali, że było warto wydać każdą złotówkę.