Rada Miasta Barcelony chce zlikwidować wszystkie apartamenty turystyczne w mieście. Burmistrz Jaume Collboni, zapowiedział właśnie, że na mocy nowego dekretu Generalitat Rada Miejska do listopada 2028 roku cofnie 10 101 obecnie obowiązujących w mieście koncesji na mieszkania wynajmowane m.in. przez aplikację Airbnb.
Burmistrz Collboni argumentował, że ceny wynajmu w mieście wzrosły w ciągu ostatnich dziesięciu lat o około 70%, a ceny zakupu o około 40%, co zmusza Radę Miejską do podjęcia drastycznych kroków w celu zapewnienia dostępu do mieszkań.
Posunięcie to stanowi miażdżący cios dla Airbnb, Booking.com i innych platform oraz triumf dla mieszkańców, którzy od lat protestują przeciwko nadmiernej turystyce i rosnącym cenom nieruchomości.
„Nie możemy pozwolić, aby większość młodych ludzi, którzy chcą się usamodzielnić, musiała opuścić Barcelonę” – dodał burmistrz. „To rozwiązanie nie zmieni sytuacji z dnia na dzień. Rozwiązanie tych problemów wymaga czasu. Ale dzięki temu działaniu wyznaczamy punkt zwrotny”.
Ponadto Collboni ogłosił również, że Rada Miasta zmodyfikuje kontrowersyjne rozwiązanie, które wymaga od firm budowlanych przeznaczenia 30% każdego budowanego przez siebie osiedla na budownictwo socjalne.
Socjalistyczny burmistrz argumentował, że rozwiązanie to, zaprojektowane przez zespół Ady Colau w poprzedniej kadencji, czyli w 2018 roku, wygenerowało jedynie 98 mieszkań w przystępnej cenie i że te dane wymagają rewizji. „Proponujemy, aby deweloperzy mogli przenieść mieszkania socjalne na inne działki, a także otworzyć drzwi budownictwu społecznemu odpowiedzialnemu za realizację tych lokali”.