Starlink to niskoorbitowa sieć satelitarna Elona Muska, która zapewnia relatywnie niedrogi i szybki internet za pośrednictwem przenośnej anteny w trudno dostępnych miejscach. Firma ma w ofercie również internet dla żeglarzy i innych użytkowników zainteresowanych kontaktem ze światem na środku morza czy oceanu.
Starlink został okrzyknięty przez wielu użytkowników jako przełomowa usługa. Od czasu jego uruchomienia zaledwie dwa i pół roku temu, jego zasięg szybko się rozszerzył, a wiele jednostek przemierzających Atlantyk w zeszłym sezonie zgłosiło pełną prędkość internetu na środku oceanu. Nawet łodzie w odległych regionach Pacyfiku posiadają doskonałą łączność na morzu.
W marcu tego roku czterech amerykańskich marynarzy zostało uratowanych po tym, jak ich jacht Raindancer zatonął na środku Pacyfiku. Podczas gdy konwencjonalne protokoły komunikacji ratunkowej działały skutecznie, ich ratunek został przyspieszony przez fakt, że kilka innych jachtów w okolicy zostało poinformowanych o trudnej sytuacji Raindancer’a dzięki przeglądaniu Facebooka w trybie online, a także utworzono grupę Whatsapp, aby pomóc koordynować ich ratunek wśród pobliskich jednostek.
Jednak większość żeglarzy rekreacyjnych korzysta ze Starlink Roam, wcześniej znanego jako Starlink RV (skrót od „pojazd rekreacyjny”) – planu przeznaczonego dla osób podróżujących pojazdami turystycznymi, kamperami itp. które potrzebowały łączności podczas postoju i co najistotniejsze – na lądzie.
Usługa dedykowana dla użytkowników „nawodnych„, czyli Maritime została zaprojektowana do użytku komercyjnego, a subskrypcja początkowo kosztowała około 27 000 złotych miesięcznie!
Powstały liczne grupy na Facebooku wypełnione instrukcjami, jak „zhakować” standardową antenę Starlink, aby poprawić jej łączność na poruszającym się jachcie, chociaż umowy Starlink zawsze jasno określały, że używanie zmodyfikowanej anteny standardowej i połączenia roamingowego podczas żeglugi było naruszeniem jego gwarancji i warunków świadczenia usług.
Jednak Starlink zaczął walczyć z przedsiębiorczymi użytkownikami i po wykryciu używania usługi na wodzie firma wysyłała wiadomości poniższej treści:
„Twój Starlink był używany w obszarach, które naruszają warunki planu usług: Twój plan nie obejmuje usług na oceanie. Już od 9 maja 2023 r. nie będziesz mógł łączyć się z Internetem na oceanie, z wyjątkiem dostępu do konta Starlink, na którym możesz dokonywać aktualizacji usługi„.
Wiadomość zawierała także zalecenie dla użytkownika aby zmienić usługę na jeden z nowych, droższych planów „Mobile Priority” (choć w dalszym ciągu mniej niż poprzedni plan morski).
Starlink na morzu
Starlink mapuje obszary usług w 24-kilometrowe sektory, które prezentuje na swoich mapach zasięgu jako niebieskie i czarne sześciokąty, określając, czy ten obszar to ląd czy ocean, oznaczony odpowiednio niebieskim i czarnym kolorem.
Jeśli technologia satelitarna wykryje, że antena jest używana w czarnym sześciokącie, uzna, że jesteś na oceanie. Nic dziwnego, że istnieje kilka anomalii – wysp i cypli itp., które nie zostały rozpoznane jako ląd.
Starlink doradził użytkownikom planu Roam zamiast tego przejście do jednego z ich planów Mobile Priority. Jednak zgodnie ze schematem, który będzie znany każdemu, kto śledził szybkie zmiany zdania Muska na Twitterze, te opcje polityki przeszły serię aktualizacji i różnych wariantów cenowych w ostatnim czasie.
Jednym z możliwych rozwiązań dla użytkowników chcących podróżować po bezdrożach może być subskrypcja planu transmisji danych w formule priority, który można włączać i wyłączać podczas przemieszczania się między obszarami lądowymi i oceanicznymi – chociaż niektórzy użytkownicy zgłaszają, że nawet po „wyłączeniu” nadal korzystali z danych z droższego plan priorytetowego.
Podczas gdy wielu użytkowników RV/Roam z powodzeniem korzystało ze standardowej anteny Starlink w ruchu, Starlink oferuje teraz dedykowaną opcję wykorzystującą antenę o wyższej wydajności. Witryna oferuje obecnie plan Maritime za 1 384 zł/mies. z jednorazową opłatą za sprzęt w wysokości 13 601 zł. Tanio nie jest.
Nie jest jeszcze jasne, czy technologia geolokalizacji traktuje przebywanie na kotwicy lub w marinie jako nieruchome lub w ruchu…